Franz Blumenfeld
student prawa w Freiburgu
ur. 26 września 1891 roku w Hamburgu
poległ 18 grudnia 1914 roku pod Contalmaison (Francja, nad Sommą)
Cz.III
2. grudnia 1914.
... Nawiasem mówiąc, strzelamy mało i rzadko do nas strzelają. Nasze działania zasadniczo polegają na spaniu, jedzeniu, paleniu, grze w szachy, graniu w karty, pisaniu listów, czytaniu gazety. Widzisz, to bardzo wygodne życie. Zwłaszcza wieczorami w naszym "salonie", kiedy na stole pali się mała świeczka, wszyscy siedzą i palą lub jedzą dobre rzeczy, które przynosi wojskowy posterunek, a ktoś parzy kawę na małej kuchence z tyłu drugi suszy kalesony, trzeci gotuje ziemniaki; jeśli ktoś gra na harmonijce, a inni cicho nucą głośno melodię, to może być tu nawet niesamowicie przytulnie i przyjemnie. Naprawdę tak przyzwyczaiłem się do życia tutaj, że jest mi naprawdę przykro, że pierwszy raz napisałem do Ciebie list z reklamacją tylko dlatego, że cierpiałem z powodu spornego życia drużyn. Teraz całkiem dobrze dogaduję się z innymi; wydaje mi się również, że stali się znacznie bardziej znośni. Czasami nawet sobie wmawiam, że był to częściowo mój wpływ.
