Początek XX wieku to czas powszechnej mody na palenie tytoniu, zarówno przez mężczyzn jak i kobiety. Z tego względu ten asortyment był wysoce pożądany i przynoszący ogromne zyski. Tym bardziej w obliczu wojny, gdzie armia była przysłowiową "dziurą bez dna". Również i pod tym względem wojsko "dbało" o swoich żołnierzy przydzielając porcje tytoniu oraz akcesoriów do palenia. Jednymi z nich były cybuchy do fajek, które to ceramiczne były zbyt drogie w produkcji dla tysięcy szeregowych żołnierzy. Z tego względu wydawano "erzatzowe", wykonane głownie z drewna. Najpewniej wytrzymałość takich cybuchów w praktyce była krótkotrwała, lecz zdecydowanie tańsza w produkcji niż wspomniana ceramiczna i ręcznie malowana.
Każdy kto służył w wojsku może potwierdzić, że palenie to nie tylko "moda", ale również liczne korzyści, jak np. częstsze przerwy w pracy. Dla żołnierzy na froncie, wszystko co związane z paleniem to także czas odetchnięcia od stresu, ale również potencjalny towar handlowy.
Eksponat w mojej kolekcji jest w świetnym stanie zachowania, wraz z oryginalnym opakowaniem. Ciekawostką jest pergaminowa kartka, w którą zapakowano cybuch. Niestety zapisany na kartce tekst jest przez mnie nie odczytania, więc nie wiem czy to forma instrukcji/dedykacji, czy też nie stanowiła kompletu.
Niewątpliwie eksponat jest bardzo rzadki i do tej pory nie spotkałem podobnego.